niedziela, 1 grudnia 2013

Francuska zupa cebulowa wg Julii Child

Wiem, że przepisów na zupę cebulową jest wiele, natomiast - według mnie - ten jest wyjątkowy. Robiłam ją już wielokrotnie i za każdym razem smakowała świetnie, a goście byli bardzo zadowoleni. I co ważne - chcę przedstawić przepis od A do Z, biorąc pod uwagę zrobienie ciemnego wywaru wołowego, który jest kluczem do smaku naszej zupy. Żadnych kostek - tutaj nie można iść na skróty, jeśli ma smakować tak, jak trzeba:]

Przepis zainspirowany jest radami Julii Child z (wg mnie) najlepszej książki o francuskiej kuchni "Mastering the Art of French Cooking"

Co będziemy potrzebować?





  • około pół kilo kości cielęcych;
  • pół kilo szpondru wołowego;
  • koło 2 kg cebuli;
  • masło;
  • czosnek;
  • seler (korzeń);
  • natka pietruszki;
  • marchewka (ok. pół kilo);
  • brandy lub koniak;
  • białe, wytrawne wino;
  • 2 liście laurowe


Pierwszą i najważniejszą czynnością jest przygotowanie odpowiedniego wywaru. 
Na początku nagrzewamy piekarnik do 220 stopni. Na blasze układamy kości wołowe i mięso, dodajemy po szklance grubo posiekanych cebuli, marchwi i selera. Na całość dajemy trochę masła klarowanego bądź oleju i wsadzamy do piekarnika na około 40 minut (najlepiej góra - dół), w tym czasie kilkakrotnie wszystko obracając i polewając powstałym sosem. 
Po tym czasie wyjmujemy mięso z warzywami z piekarnika i całość umieszczamy w dużym garnku.



Dodajemy jeszcze jedną marchew, dwie przekrojone cebule, dwa liście laurowe, dwa nieobrane, rozgniecione ząbki czosnku, natkę pietruszki, kilkanaście ziaren świeżego pieprzu. Całość przykrywamy wodą na około 5 cm i gotujemy na wolnym ogniu, bez przykrycia, około 3 godzin, Wywaru nie solimy - całą zupę będziemy doprawiać solą pod koniec. 




W garnku, w którym będziemy gotować zupę, rozgrzewamy 3 łyżki masła i łyżkę oliwy. Podsmażamy 8 szklanek pokrojonej cebuli przez około 20 minut (szklanka = 250 ml), do czasu, aż trochę zmięknie. 




Wtedy dodajemy do cebuli pół łyżeczki soli i cukru. Podsmażamy przez kolejne 20 minut - cebula powinna lekko zbrązowieć. Następnie posypujemy cebulę dwoma łyżkami mąki, podsmażamy jeszcze przez 2 minuty. 
Teraz zdejmujemy całość z ognia, wlewamy dwie szklanki gorącego wywaru i mieszamy aż do połączenia składników. Teraz potrzebni nam będą kolejni bohaterowie zupy:




Dzięki brandy zupa nabierze zupełnie innego smaku. Do cebuli z wywarem dodajemy 1/3 szklanki brandy, mieszamy, następnie zalewamy całość dwoma litrami wywaru i szklanką białego wina. Teraz już wystarczy gotować zupę przez 30 minut pod uchyloną pokrywką, i na koniec dosolić i dopieprzyć zupę do smaku.

Zupę można podawać zapiekaną z grzankami i mocnym w smaku serem (fajny będzie cheddar albo gruyere), choć ja jestem zwolennikiem serwowania jej z ciepłą bagietką.

Bon apetit!

sobota, 9 listopada 2013

Tournedos Rossini

Polędwica wołowa jaka jest, każdy wie. I każdy wie, że jest pyszna. Dodając jednak do niej kilka dodatkowych składników, możemy uczynić z niej pokarm bogów:)
Tournedos rossini lekko oszukiwane, głównie ze względu na nikłą dostępność niektórych składników. 

- steki z polędwicy wołowej (ze środkowej części) o grubości 2,5-3 cm
- boczek wędzony w plastrach;
- wątróbka drobiowa (i tu pierwsza część oszustwa - powinno być fois gras);
- porto (druga część oszustwa, powinna być madera);
- bułka pszenna;
- wywar wołowy;
- kilka ząbków czosnku
- koncentrat pomidorowy
- masło, olej


wtorek, 10 września 2013

piątek, 5 lipca 2013

Wieprzowina duszona w białym winie

Jest to rewelacyjne danie jednogarnkowe o typowo południowofrancuskim charakterze. Mamy tutaj same zalety - mało pracy, świetny smak i dużo wina. 






poniedziałek, 1 lipca 2013

Smażona pierś z kaczki

Niedawno miałam okazję przetestować bardzo fajną marynatę do piersi z kaczki - przepis znalazłam w Joy of Cooking, i jak się okazało, ta książka po raz kolejny mnie nie zawiodła :]
Kaczka jest lekko słodka od miodu, wyraźnie czuć owocowy posmak dzięki octowi. Jest cudne krucha i sądzę, że każdemu przypadnie do gustu.


niedziela, 28 kwietnia 2013

Zupa krem z pieczonej papryki

Raczej rzadko jadam zupy, ale ostatnio mnie naszła wyjątkowa ochota. Chciałam spróbować coś nowego, pokombinowałam, poczytałam, i wyszło rewelacyjnie. Naprawdę ciekawy smak, gwarantuję, że będzie smakować nawet tym, którzy za zupami z założenia nie przepadają :]
Zapraszam do gotowania!



wtorek, 2 kwietnia 2013

Gulasz z dziczyzny z grzybami leśnymi

Ze względu na to, że ostatnio mam całkiem dobry dostęp do dziczyzny, staram się co nieco rozwinąć w kwestii jej przyrządzania. Teraz miałam zamiar zrobić sarninę a la Wellington z grzybami leśnymi, ale jako, że mięsa nie dało się rozwerwać wzdłuż mięśnia, zdecydowałam się na gulasz. Chciałam, żeby oprócz smaku grzybów wyczuwalna była lekko słodkawa nuta, kombinowałam, kombinowałam, wyszło coś pięknego :)





piątek, 22 marca 2013

Tarta z awokado, gorgonzolą i suszonymi pomidorami


Postanowiłam nieco poeksperymentować. Jako podstawowy składnik eksperymentu wybrałam formę do tarty ;)
Eksperyment się udał, tarta jest pyszna, a wszystkie składniki bardzo się lubią. Razem tworzą unikalną, przeciekawą całość.
A te składniki to przede wszystkim gogonzola, awokado i suszone pomidory. Mniam!




czwartek, 28 lutego 2013

Quiche Lorraine

Tarta lotaryńska jest chyba najlepszą tartą, jaką jadłam. Połączenie smaków jest bardzo proste, ale - jak wszyscy wiemy - czasem mniej to znaczy lepiej. 

Idealnie się sprawdza na chłodniejsze dni - jest baaardzo sycąca:)