Zapraszam do gotowania!
Co nam będzie potrzebne?
- 5 czerwonych papryk (około kilograma);
- 1 l bulionu (ja użyłam wołowego, świetnie sprawdzi się też warzywny albo z kury);
- 3 pomidory;
- łyżka koncentratu pomidorowego;
- papryczka chili;
- jedna cebula;
- ocet balsamiczny;
- śmietana 12% lub 18%;
- kilka ząbków czosnku;
- świeży tymianek;
- wędzona papryka (można dostać w Kuchniach Świata) - łyżeczka;
- liść laurowy
Na początek zajmijmy się upieczeniem naszej papryki. Wyjmujemy gniazda nasienne, kroimy na pół, układamy na blaszce skórką do góry. Paprykę solimy, kropimy oliwą i wkładamy do piekarnika na około 40 minut. W połowie pieczenia dodajemy kilka ząbków czosnku (w łupinach).
Aby zdjąć łatwo skórę z papryki, po pieczeniu należy umieścić ją w folii aluminiowej lub worku foliowym (szczelnie zamkniętą) i pozostawić do ostudzenia. Wtedy skóra powinna zejść bez problemu.
Cebulę siekamy drobno i szklimy ją na maśle. Następnie, wraz z cebulą, podsmażamy łyżkę koncentratu pomidorowego i dodajemy resztę składników - pomidory (sparzone, bez skóry), paprykę, upieczony czosnek (bez skórki), liść laurowy, posiekaną papryczkę chili, kilka gałązek tymianku. Całość zalewamy bulionem i gotujemy około 30 minut.
Po tym czasie wyjmujemy liść laurowy i tymianek i blendujemy całość na gładką masę. Doprawiamy zupę octem balsamicznym, pieprzem, wędzoną papryką i solą.
Podajemy z kapką śmietany i gałązką tymianku.
Bon apetit!
Miałam okazję spróbować i zupa jest pyszna - a ja właśnie jestem "zupna".
OdpowiedzUsuń